2013 Lipków 28.IX

Trzecia już edycja inscenizacji walk „Grupy Kampinos” zatytułowana „Niepodległa Rzeczpospolita Kampinoska 2013 – Polak Węgier Dwa Bratanki” zyskała status wydarzenia międzynarodowego. W tym roku motywem przewodnim było ukazanie mało znanego epizodu udziału żołnierzy węgierskich w Powstaniu Warszawskim. Dzięki uprzejmości księdza proboszcza parafii św. Rocha, po raz drugi spotkaliśmy się w parku przykościelnym w Lipkowie.

Inscenizacja została poprzedzona Mszą Świętą odprawioną przez księdza proboszcza Tomasza Sobieckiego. Po mszy absolwentka wydziału historii UKSW mgr Maria Zima wygłosiła referat  o przyjaźni polsko-węgierskiej na przestrzeni wieków.

Inscenizacja rozpoczęła się od scen przedwojennego życia w Lipkowskim Dworku oraz w wiejskiej chacie. Polski oficer i jego eleganccy goście w dworku żegnali lato, jednak czarna limuzyna  przerwała tą sielankę. Oficer żegnając się z rodziną udał się pospiesznie do sztabu,  niemieckie wojska wkroczyły na terytorium Polski. Wkrótce w dworku pojawili się niemieccy żołnierze, wypędzili rodzinę polskiego oficera i urządzili tam sztab. Akcja przeniosła się do wiejskiej chaty do której przybyli również wypędzeni z dworku cywile. Wkrótce też zaczęły się pierwsze sceny z konspiracji. Młodzi chłopcy zaczęli zbieranie porzuconej w lesie broni którą potem ukrywali w obejściu. Niemcy wkrótce dowiedzieli się o poczynaniach VIII rejonu Armii Krajowej. Grupa SS-manów przybyła do chaty. W wyniku rewizji znaleziono broń, a matkę dowódcy oddziału spalono w chacie… Kolejna scena przedstawiała przybycie oddziałów nalibockich do Kampinosu, i wymarsz do ataku na  niemiecką kolumnę zmotoryzowaną. Po wybuchu powstania we wsi pojawili się żołnierze węgierscy. Niemcy przysłali ich tu celem odcięcia walczącej Warszawy od Puszczy Kampinoskiej. Węgrzy nie zamierzali jednak podejmować żadnych wrogich działań w stosunku do Polaków. Powoływali się na wielowiekową przyjaźń obu narodów. Wkrótce doszło do pertraktacji z puszczańskimi partyzantami. Scena którą mogli obejrzeć widzowie ukazywała nie tylko wojskowe pertraktacje. Węgierscy żołnierze wręczyli partyzantom broń na znak dobrej woli, za co partyzanci odwdzięczyli się bochenkiem chleba. Jeden z żołnierzy węgierskich za zgodą swojego dowódcy przyłączył się do puszczańskich oddziałów, pożegnał swoich dotychczasowych towarzyszy broni i udał się wraz z partyzantami w głąb puszczy. W wiosce zapanowała puszczańska wolność, wywalczone wolne państwo – Niepodległa Rzeczpospolita Kampinoska żyło pełnią partyzanckiego życia. W chacie był teraz partyzancki sztab wyposażony w radiostację do kontaktów z Londynem. Dla Niemców tak duże zgrupowanie partyzanckie stanowiło realne zagrożenie, dla tego zdecydowali się przeprowadzić zmasowany atak na partyzancki obóz. Partyzanci wiedząc iż rusza duże natarcie zdecydowali się na wymarsz w kierunku Puszczy Mariańskiej, jednak pod Jaktorowem drogę zagrodził im pociąg pancerny i niemieckie oddziały zmechanizowane. Widzowie zobaczyli scenę ataku partyzantów na niemieckie pozycje. Wystrzały z karabinów mieszały się z odgłosem wybuchów ostrzału artyleryjskiego. Część partyzantów zginęła w tej nierównej walce, reszta próbowała przerwać okrążenie w innym miejscu. Tu znów przyszli z pomocy węgierscy żołnierze. Upozorowali wzięcie do niewoli oddziału partyzantów który przyprowadzili do chaty. Wkrótce jednak przybyli niemieccy żołnierze aby przejąc jeńców, jednak Węgrzy kategorycznie domówili ich wydania. Kiedy Niemcy odjechali wypuścili ich wolno. W ostatniej scenie do chaty powróciło dwóch młodych partyzantów z rozbitego oddziału, matka przywitała ich czule… Na zakończenie Adam Urbański z Grupy Młodzieżowej Armii Krajowej Kampinos przeczytał wiersz autorstwa Bohdana Kiełbińskiego pt. „Wierzę”.
Sceny z udziałem żołnierzy węgierskich nagrodzone zostały przez publiczność głośnymi brawami.

W tym roku na naszej inscenizacji podziwiać mogliśmy wiele ciekawych pojazdów historycznych, takich jak: limuzyna Opel Kapitan, motocykl Zündapp KS 750, lekki pojazd wielozadaniowy Sd.Kfz. 2 – NSU HK101 Kettenkrad, pływający samochód terenowy VW typ 166 Schwimmwagen, półgąsienicowy transporter opancerzony Sd.Kfz. 251, czy lekki opancerzony wóz rozpoznawczy Sd.Kfz. 222. Można było również zobaczyć partyzantów na koniach i wojskową radiostację z epoki

Rekonstrukcję obejrzało wiele osób, w tym kombatanci „Grupy Kampinos” Armii Krajowej, a także co miało symboliczny wydźwięk wojskowi przedstawiciele trzech narodów – ks. ppor. Maksymilian Jezierski – przedstawiciel Ordynariatu Polowego, plk. Szabolcs Szilágyi – Attaché Obrony, WiL przy Ambasadzie Wegier, oraz ppłk. Thorsten Friedrich Fries – Oficer Łącznikowy Bundeswehry.


Wystąpili u nas:

Strona polska:

  • Dowódca: Tomasz Miłko
  • Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Bluszcz”,  Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Kampinos”, Stowarzyszenie im. 7 Pułku Lansjerów Nadwiślańskich, Muzealna Grupa Rekonstrukcyjna im. 2 Bataliony 18 Pułku Piechoty, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Grupa Młodzieżowa Armii Krajowej Kampinos.

Strona niemiecka:

  • Dowódca: Grzegorz Sala
  • Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Wolf”, Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Grenadiere”, Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Pionierschule Dresden”, Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Die Blitze”

Goście specjalni – węgierska grupa rekonstrukcyjna:

  • Honvédtüzér Hagyományőrző Csapat

Oraz:

  • Marcin Łada – Wiceprezes Zarządu Głównego w Warszawie Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej – jako polski oficer z września 1939.
  • Maria Brodzka-Bestry – historyk sztuki, córka żołnierza Kampanii „Lawa” który walczył w „Grupie Kampinos” –  jako żona polskiego oficera.
  • Natasza Sierocka – Aktorka Teatru Współczesnego – jako Jadwiga Sznajder.
  • Piotr Kaszuba – Prezes Stowarzyszenia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej imienia Miklosa Hortyego – w roli tłumacza jako żołnierz Grupy Kampinos.
  • płk Peter Nagy – tłumacz i koordynator grupy węgierskiej z ramienia Ambasady Węgier
  • mgr Maria Zima – absolwentka wydziału historii na UKSW, specjalizująca się w stosunkach polsko-węgierskich – autorka odczytu na temat stosunków polsko-węgierskich na przestrzeni wieków.
  • Na instrumencie klawiszowym zagrał dla nas kompozytor Patryk Rogoziński

Scenografia:

  • Krzysztof Markiewicz
  • Olgierd Markiewicz

Media i poligrafia:

  • Olgierd Markiewicz
  • Rober Rudzik

Scenariusz i realizacja:

  • Marcin Biegas
  • Krzysztof Markiewicz

Lektor:

  • Mikołaj Grudziński

Organizatorzy:

  • Środowisko „Grupy Kampinos” Armii Krajowej
  • Fundacja „Niepodległa Rzeczpospolita Kampinoska”
  • Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Wolf”

Patroni i współorganizatorzy:

  • Ambasador Węgier  dr Iván Gyurcsik
  • Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik
  • Starosta Powiatu Warszawskiego Zachodniego Jan Żychliński
  • Wójt Gminy Stare Babice Krzysztof Turek
  • Wójt Gminy Izabelin Witold Malarowski
  • Dyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego Jerzy Misiak
  • Proboszcz Parafii św. Rocha w Lipkowie ks. kanonik Tomasz Sobiecki
  • Burmistrz Dzielnicy Bielany m.st. Warszawy Rafał Miastowski
  • Burmistrz Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy Krzysztof Bugla

Patroni medialni:

  • Telewizja TRWAM
  • Fronda Portal Poświęcony
  • Portal Historii Ożywionej dobroni.pl

Nasi sponsorzy:

  • Sutherland Medical Center
  • Gminne Przedsiębiorstwo Komunalne Eko-Babice Sp. z o. o.
  • BACCARA Sp. z o.o.
  • Atelier Izabelin
  • Cemal – Cezary Malkus Sklep Elektryczny
  • Leszek Leszczyński – Serwis Turbin
  • Drukarnia Jantar
  • Stajnia Sawanka
  • La Polaca Production
  • Kosakowski Films
  • Wadera Studio
  • Beata Nałęcz – Sklep Wielobranżowy „Jedynka”
  • HEXAR Sp. z o. o.
  • Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach
  • Bielański Ośrodek Kultury

Dziękujemy serdecznie wszystkim którzy pomogli w organizacji tej żywej lekcji historii.

Szczególne podziękowania dla por. Leszka Mroczkowskiego – Prezesa Środowiska „Grupy Kampinos” Armii Krajowej za pomoc w realizacji tego przedsięwzięcia.

mgr inż. Marcin Biegas
Przewodniczący Komisji ds. Grupy Młodzieżowej i Rekonstrukcji
Środowisko „Grupy Kampinos” Armii Krajowej

2013 Sieraków 23.VI

„Pamięci Poległych Pięciu z Sierakowa” – relacja

23 czerwca 2013 roku odbyła się druga edycja inscenizacji historycznej pt. „Pamięci Poległych Pięciu z Sierakowa”. Na miejscu w którym 69 lat temu rozegrały się te dramatyczne wydarzenia została odprawiona polowa Msza Święta, po której licznie zgromadzeni goście mogli zobaczyć obrazy z przeszłości. W tym roku rekonstruktorzy licznie dopisali, stąd skala inscenizacji była nieco większa.

Zaczęło się od pokazania ludności cywilnej mieszkającej w Sierakowie w 1944 roku. Dzieci bawiły się a kobiety wymieniały towary. Tę sielankę przerwało przybycie dwóch obcych cywili którzy nawet nie starali się ukrywać broni. Mieszkańcy Sierakowa nie chcieli z nimi rozmawiać, jednak obawiali się najgorszego… Wiedzieli iż częstym gościem w Sierakowie jest dowódca dywersji bojowej ppor. Marian Grobelny „Macher”. Po fali aresztowań z 1943 roku wielu zdekonspirowanych członków Armii Krajowej musiało ukrywać się w lesie. Na pobliskich Łąkach Strzeleckich stacjonował spory oddział „leśnych”. To właśnie do nich przyjeżdżał na rowerze na wizytację kila razy w tygodniu dowódca dywersji bojowej. Pech chciał że właśnie tego dnia również jechał do swojego oddziału, do tego ze swoimi towarzyszami. Jechali razem z nim ppor. Stefan Kruszyński „Dołęga”, plut. pchor. Julian Beer „Pierwotny”, sierż. Stefan Leszczyński „Ezel” i kpr. Wiesław Kowalewski „Rydz”. Wszyscy oni mieli ze sobą broń. Kiedy dojeżdżali do Sierakowa, obcy cywile z bronią dali znak i nagle pojawił się niemiecki samochód którym nadjechali żandarmi z pobliskiego Zaborowa. Rozległy się serie z pistoletów maszynowych i żołnierze Armii Krajowej padli na ziemię bez życia. Niemcy przeszukali ciała, kiedy znaleźli broń nakazali ludności cywilnej ułożyć poległych w koleinach drogi tak aby rozjechały ich wozy. Szybko jednak oddalili się bojąc się spotkania z oddziałem „leśnych”. Mieszkańcy Sierakowa przenieśli ciała poległych z drogi, ludzie klękali i modlili się za poległych. Wkrótce oddział z lasu pojawił się w Sierakowie, jednak nie można już było pomóc. Jedyne co mogli zrobić to zorganizować pogrzeb dla swoich kolegów. Mieszkańcy Sierakowa udostępnili wóz z koniem na którym ułożono ciała poległych. Kobiety udekorowały wóz kwiatami i kondukt pogrzebowy ruszył w kierunku cmentarza w Laskach ginąc we mgle.

Taką scenę mogli zobaczyć widzowie którzy zebrali się na uroczystościach w Sierakowie.

Na zakończenie można dodać że to nie koniec tej historii. Na drugi dzień niemieccy żandarmi (Shutzpolzei) zjawili się w Sierakowie i kiedy spostrzegli brak ciał, rozkazali wykopać poległych z cmentarza i zakopać za murem. Polegli w Sierakowie spoczęli ponownie na cmentarzu po wojnie. Dowództwo AK nie chciało dawać kolejnych powodów do bezczeszczenia zwłok. Czyjeś matki i czyiś ojcowie tak właśnie poczynali sobie na okupowanych terenach…

Uroczystość i inscenizację uświetnił grą na instrumencie klawiszowym kompozytor Patryk Rogoziński.

Organizatorzy:

  • Urząd Gminy Izabelin,
  • „Grupa Kampinos” Armii Krajowej
  • Fundacja Niepodległa Rzeczpospolita Kampinoska,
  • Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Wolf”.

Wystąpili:

  • Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Wolf”,
  • Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Bluszcz”,
  • Grupa Młodzieżowa Armii Krajowej „Kampinos”.

Pomoc techniczna, nagłośnienie i zabezpieczenie terenu:

  • Gminne Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji „Mokre Łąki”,
  • Ochotnicza Straż Pożarna Izabelin,
  • Ochotnicza Straż Pożarna Laski,
  • Pluton Strzelecki1408 im. majora Bronisława Kamińskiego.

Broń: BTS Hunter Włodzimierz Rapkiewicz

Pojazdy: Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach,
Stanisław Szymański.

Dziękujemy Wójtowi Gminy Izabelin Witoldowi Malarowskiemu za wsparcie, Sekretarzowi Gminy Ryszardowi Łuczakowi za dobrą współpracę, mieszkańcom domu przy ul. Generała Romana Abrahama 26 za udostępnienie swojej posesji, oraz wszystkim którzy pomogli z zorganizowaniu tej inscenizacji.

2013 Rajd Powstania Styczniowego 19.I

19 stycznia 2013 roku w Puszczy Kampinoskiej odbył się zorganizowany przez Społeczny Komitet Obchodów 150 Rocznicy Powstania Styczniowego oraz naszej skromnej pomocy Rajd do Mogiły Powstańców, przy której została odprawiona przez ks. Jacka Wardęskiego msza święta. Następnie uczestnicy rajdu mogli posilić się przy kuchni polowej, śpiewać pieśni powstańcze i ogrzać się przy ognisku.

18.XII Wigilia

Dnia 18 grudnia członkowie „ Grupy Kampinos” AK zostali zaproszeni przez Pana ppor. Józefa Kassyka, przewodniczącego Bielanskich Kombatantów, na uroczyste spotkanie wigilijne w Domu Kultury przy ul. Goldoniego 1.

Na spotkanie przybyli ks. Proboszcz Bogusław Pasternak, Burmistrz Dzielnicy Bielany wraz z zastępcami oraz Prezes Stołecznego Zarządu Kombatantów RP, który odznaczył Panią profesor Zenobię Klepacką krzyżem Komandorii, oraz medalami za zasługi dla Kombatantów – Burmistrza Bielan Rafała Miastowskiego, wiceburmistrza Piotra Rudzkiego i członków Środowiska Grupy Kampinos Armii Krajowej: Zbigniewa Michalca, Elżbietę Nałęcz oraz Marcina Biegasa.

Wieczór upłynął w miłej atmosferze w gronie przyjaciół, a także tych, którzy nie mogli zrozumieć dlaczego nie zostali odznaczeni.

por. Leszek Mroczkowski

25.VIII Truskaw

25 sierpnia pod pomnikiem w Truskawiu odbyła się uroczysta msza święta polowa. Właśnie tu „Grupa Kampinos” AK rozgromiła batalion bandytów RONA, morderców z Woli. Partyzanci zabili 250 i ranili 100 żołnierzy.
Na uroczystość przybyli licznie mieszkańcy i kombatanci.

22.VIII Dw. Gdański

Dnia 22 sierpnia 2013 u zbiegu ulic Mickiewicza i Zajączka odprawiona została Polowa msza święta za dusze poległych żołnierzy z „Grupy Kampinos” AK i „Żywiciela”.

Licznie zgromadzeni mieszkańcy Warszawy i Kombatanci oddali hołd poległym w tym miejscu Bohaterskim Żołnierzom „Grupy Kampinos” Armii Krajowej. W walkach na Dworcu Gdańskim „Grupa Kampinos” poniosła największe straty. Poległo około 450 żołnierzy AK, 100 zostało rannych. Byli to w większości partyzanci przybili z Puszczy Nalibockiej, „leśni chłopcy”, jak ich tu nazywano. Na Żoliborzu stoczyli swój najcięższy bój.

Ich bogate doświadczenie w walkach prowadzonych w lesie, w mieście nie mogło być w pełni wykorzystane.

Walczyli jednak z ogromną odwagą i bohaterstwem, świadomi, że walczą za Warszawę, do której maszerowali setki kilometrów przez okupowane tereny.

Ginęli, patrząc z żalem na płonąca Stolicę, a może i z dumą, że za Nią oddają życie.

Por. Leszek Mroczkowski „Andrzej”

18.VIII Wiersze

Dnia 18.08.2013 odbyły się coroczne uroczystości w Wierszach. Odprawiona została Msza Święta koncelebrowana przy Pomniku Niepodległej Rzeczypospolitej Kampinoskiej i złożone zostały wieńce na Cmentarzu Powstańczym. Rys historyczny działań bojowych „Grupy Kampinos” przedstawił mjr. Jerzy Koszada. W swoim wystąpieniu opowiedział również historię budowy Pomnika Niepodległej Rzeczypospolitej Kampinoskiej, we współpracy Środowiska Żołnierzy „Grupy Kampinos” AK z dyrekcją Kampinoskiego Parku Narodowego.

15.VIII Izabelin

Dnia 15.VIII.2013, z okazji święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i święta Wojska Polskiego, w 93 rocznicę Bitwy Warszawskiej, o godzinie 10.00 „Grupa Kampinos” AK uczestniczyła w Mszy Świętej w parafii św. Franciszka z Asyżu w Izabelinie. Uroczystościom przewodniczył proboszcz parafii, ks. ppłk Stanisław Dębicki.

01.VIII Laski

WSPOMNIENIE NA CMENTARZU WOJSKOWYM W LASKACH W ROCZNICĘ WYBUCHU POWSTANIA WARSZAWSKIEGO

W każdą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, przychodzimy również tutaj – na Cmentarz Wojskowy Żołnierzy Września 1939 roku.
Miejsce to szczególne.

Cmentarz powstał niemal natychmiast po zakończeniu kampanii wrześniowej, z inicjatywy i siłami własnymi okolicznych mieszkańców, a w szczególności Zakładu Niewidomych w Laskach.

Cmentarz ten, przez cały okres okupacji był tu symbolem Polski Niepodległej. Tworzące się od 1940 roku konspiracyjne oddziały bojowe VIII Rejonu, tutaj czerpały ducha, czuły się spadkobiercami żołnierzy września.

Żołnierze tych oddziałów, którzy polegli w akcjach dywersyjnych, spoczęli również na tym cmentarzu. Mimo okupacji, chowani byli po żołniersku, z ubezpieczeniem i w asyście zbrojnych oddziałów konspiracyjnych. Tak pochowany spoczywa tu podchorąży Józef Niegodzisz ps. „Józef II”.

Spoczywa tu również pięciu żołnierzy kadry dowódczej Dywersji Bojowej, zastrzelonych zdradziecko przez zaborowskich żandarmów w Sierakowie, którzy jeszcze po śmierci doznali hitlerowskich represji, gdyż zostali wydobyci z mogił i zakopani na zewnątrz cmentarza. Nie zostali jednak zapomniani i zaraz po wojnie wrócili do swoich mogił.

Spoczywają tu także uczestnicy Powstania Warszawskiego.

To o tej porze, lata temu, wykonując swoje powstańcze zadanie oddziały VIII Rejonu atakowały lotnisko bielańskie. Natarcie prowadził dowódca I-go batalionu, porucznik Janusz Langer ps. „Janusz”. Poległ następnego dnia. Tu jest jego mogiła. Jak i mogiły innych poległych w Tych pierwszych dniach Powstania. Wymienię choć niektórych.

D-ca 3 kompanii kpt. Ignacy Jezierski ps. „Karaś”
D-ca plutonu „DB” pchor. Bernard Freisleben ps. „Bernard”
Łączniczka Krystyna Heczko ps. „Krysia”
15-to letni strz. Boguś Grygorcewicz ps. „Mały”

Spoczywa tu również, zmarły po wojnie, d-ca I-szej kompanii na lotnisku bielańskim, por. Zygmunt Sokołowski ps. „Zetes”. Spoczywa wielu innych, trudno wszystkich wymienić, są wśród nich także Żołnierze Nieznani.

Łącznie spoczywa tu 79-ciu żołnierzy Armii Krajowej poległych w czasie konspiracji i w Powstaniu Warszawskim. Na tym cmentarzu ma to szczególne znaczenie, rzec można symboliczne, gdyż mogiły żołnierzy Armii Krajowej wśród mogił żołnierzy września 39 roku, to jakby trwały dowód ciągłości Rzeczypospolitej.

W ten dzień rocznicowy, my kombatanci – żołnierze VIII Rejonu i „Grupy Kampinos”, składamy cześć poległym towarzyszom broni, jak również spoczywającym tu żołnierzom września.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!

Warszawa 1 sierpnia 2013 r. KOMISJA HISTORYCZNA ŚRODOWISKA
„GRUPA KAMPINOS” Ś Z Ż AK

Płk. Józef Krzyczkowski „Szymon”
ur. 23.12.1901 r., zmarł 08.08.1989 r.

W I wojnie światowej, żołnierz POW, w latach 1918 – 1920 walczył o niepodległość i utrwalanie granic Rzeczypospolitej. W kampanii wrześniowej 1939 r., w stopniu kapitana, walczył m.in. w obronie Warszawy.

Po kapitulacji, unika niewoli i niemal z marszu przechodzi do działalności konspiracyjnej w szeregach Związku Walki Zbrojnej, a następnie Armii Krajowej.

We wrześniu 1941 r. kpt. Józef Krzyczkowski objął dowództwo VIII Rejonu, VII Obwodu Okręgu Warszawskiego AK, przyjmując pseudonim „Szymon”. Pod jego dowództwem następuje bujny rozwój konspiracyjnych organizacji bojowych, zarówno pierwszej linii, jak i Wojskowej Służby Ochrony Powstania, i Wojskowej Służby Kobiet.

Nie rozbiły struktur zbrojnych Rejonu ciężkie ciosy jakie okupant zadał konspiracyjnym organizacjom w roku 1943, kiedy to w wyniku zdrady, żandarmeria hitlerowska zamordowała kilkudziesięciu żołnierz konspiracji i członków ich rodzin. Kpt. „Szymon” był jednym ze szczególnie przez żandarmów poszukiwanych i musiał się ukrywać. Mimo to nadal dowodził Rejonem i szybko doprowadził do odbudowy jednostek bojowych VIII Rejonu. Podejmowane jednocześnie śmiałe akcje dywersyjne, dawały znać, że zbrojne ramię podziemnej Rzeczypospolitej, potrafi skutecznie odpowiadać na zbrodnie hitlerowskich morderców.

Wybuch Powstania Warszawskiego zastaje Rejon VIII już częściowo zmobilizowany, a ponadto dzięki osobistej, śmiałej decyzji kpt. „Szymona” wzmocniony partyzanckimi oddziałami piechoty i kawalerii zgrupowania Stołpecko – Nalibockiego AK, przybyłymi ze Wschodnich Kresów Rzeczypospolitej, które kpt. „Szymon” przyjął pod swoje dowództwo.
Zadaniem powstańczym VIII Rejonu było zdobycie lotniska bielańskiego. Rozkaz nakazujący godzinę „W” kpt. „Szymon” otrzymał w dn. 1 sierpnia, dopiero o godz. 15. Dwie godziny pozostałe do rozpoczęcia działań powstańczych, to za mało aby ściągnąć wszystkie siły bojowe jakimi Rejon dysponował. Jednak kpt. „Szymon” pamiętał, że podstawowym warunkiem powodzenia, jest jednoczesne rozpoczęcie działań. Wydaje więc rozkaz uderzenia na lotnisko bielańskie dokładnie o godz. 17, siłami dotychczas zmobilizowanymi, ograniczając jednocześnie zadanie do wiązania nieprzyjaciela ogniem, celem odciążenia oddziałów Żoliborza i Bielan. Jednocześnie wysyła rozkazy do pozostałych jednostek bojowych VIII Rejonu, nakazujące bezzwłoczny marsz do miejsca koncentracji.
Uderzenia wszystkich sił VIII Rejonu nastąpiło wczesnym rankiem 2 sierpnia. Całością natarcia dowodził kpt. „Szymon”. Lotniska nie zdobyto, ale straty zadane Niemcom sprawiły, że lotnisko nie mogło być wykorzystywane przeciwko walczącej Warszawie.

W natarciu ranny zostaje kpt. „Szymon” . Trafił do szpitala w Zakładzie dla Niewidomych w Laskach. Dowodzenie bojowe przekazuje d-cy oddziałów Nalibockich por. „Górze”. Nie rezygnuje jednak z dalszego dowodzenia Rejonem. Przyjmuje meldunki, wysyła stosowne rozkazy i przeprowadza reorganizacje oddziałów. Wizytuje oddziały kwaterujące w Puszczy Kampinoskiej.

Po upadku Powstania, kpt „Szymon” pozostaje w konspiracji. Utrzymuje kontakty z władzami Polskiego Państwa Podziemnego oraz z żołnierzami „Grupy Kampinos”, którzy po bitwie jaktorowskiej powrócili do konspiracji. Gromadzi dokumenty związane z działaniami konspiracyjnymi VIII Rejonu i walkami „Grupy Kampinos”. Organizuje i uczestniczy w nielegalnych wówczas uroczystościach rocznicowych, związanych z Powstaniem Warszawskim.

Po rozwiązaniu Armii Krajowej, włącza się w jedyny wówczas prawdziwie niepodległościowy ruch- Polskie Stronnictwo Ludowe Stanisława Mikołajczyka. Nie uniknął komunistycznych represji, był aresztowany i więziony.

Po roku 1956 dzięki pewnemu odprężeniu politycznemu, możliwe było uaktywnienie działań, wykorzystując ZBOWID i PTTK. Kpt. „Szymon” powołał Środowisko „Grupa Kampinos” i przewodził mu aż do śmierci.
W roku 1981 wydał książkę p. tyt. „Konspiracja i Powstanie w Kampinosie”, która jest niezmiernie cennym dokumentem historii VIII Rejonu i „Grupy Kampinos”

Józef Krzyczkowski „Szymon” mianowany został na stopień pułkownika i odznaczony m. in. Krzyżem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

mjr- Jerzy Koszada